środa, 27 stycznia 2016

Wygłuszenie/wyciszenie cz.5 - komora silnika

-------------------------------------------------------------------------------------------------
Co można okleić w komorze silnika?
Według mnie jest pięć miejsc:
- klapa silnika,
- grodź silnika wraz z podszybiem,
- ściana grodziowa,
- blachy pod obudową filtra powietrza i bok,
- blachy pod półką akumulatora i bok,
- ściana komory silnika poniżej komory grodziowej aż do podłogi,
- osłona dolną silnika - jeśli takową posiadasz.

Oklejenie komory silnika najlepiej połączyć z oklejeniem nadkoli. 
----------------------------------------------------------------------------------
Ja zrobiłem wszystko powyżej. Miałem dosyć hałasu. 
Ocena i decyzja należy do was. Dzięki wyciszeniu tych elementów chętniej kręcę silnik do 4 tys. i więcej. W końcu nie czuję się jak w fabryce :)

KOMORA GRODZIOWA

Grodź i podszybie po demontażu mechanizmu wycieraczek.

Po oklejeniu. Braki uzupełniłem kilka tygodni później.


KLAPA SILNIKA

Wyklejamy w miejscu przeznaczonym na fabryczne wygłuszenie. Czyścimy i odtłuszczamy powierzchnię. Następnie kładziemy w zagłębienia maski matę butylową np. GMS 7 albo STP Gold/Silver. Potem kładziemy na to,  piankę powlekaną wzmocnionym aluminium. Ja położyłem GMS 010 (15 mm), a kilka miesięcy później z czystej ciekawości dołożyłem drugą warstwę - pianka GMS 11A (10 mm).

Pierwsza warstwa.

Dołożona druga warstwa+okleiłem trochę więcej, ale nic nie dało.
Klapa domyka się normalnie.


Żeby lepiej zaizolować, nakleiłem jeszcze resztkę pianki GMS (chyba 6mm)
 w miejscu styku klapy z gumą uszczelniającą (zakładaną na ścianę grodziową).


BLACHY POD AKUMULATOREM i FILTREM POWIETRZA + BOCZNE ŚCIANY

W akcie desperacji postanowiłem, któregoś razu zaryzykować i okleić, to czego nie klei się tak powszechnie.
Z jednej strony zdjąłem całą obudowę filtra powietrza, a następnie wyczyściłem i odtłuściłem metal. Potem wykleiłem wszystko GMS-em 011A (10mm). To samo zrobiłem z drugiej strony. Odłączyłem akumulator i go wyjąłem. Potem odkręciłem i usunąłem półkę na akumulator i ponieważ mam LPG, odłączyłem i zdjąłem sterownik instalacji gazowej.
Gdybym miał dzisiaj wyklejać od nowa, to położyłbym jeszcze dodatkowo jakiś cienki butyl ( np GMS 08 - ok.1,2mm) + piankę.
Muszę przyznać, że było słychać różnicę w głośności silnika. Bez rewelacji, ale to była kolejna cegiełka.
UWAGA!!! Niemal to samo (ale nie aż tyle) można okleić zdejmując plastikowe nadkole i klejąc wszystko od strony kół. Niestety w miejscu styku plastikowego nadkola z przednią częścią karoserii (pod akumulatorem i pod obudową filtra powietrza) nie wejdzie wam tak gruba pianka.

Po stronie filtra powietrza.


Od strony akumulatora.
Niestety nie zrobiłem foty po wyklejeniu wszystkiego.
Żeby usunąć półkę należy odłączyć akumulator i go wyciągnąć. Następnie odkręcamy wszystkie śruby i wyjmujemy półkę. Podczas wyjmowania wypinamy jeszcze plastik z wiązką kabli przymocowany do półki. I to tyle. (opis jest przy poście o demontażu EGR)


ŚCIANA GRODZIOWA

To był drugi element oklejany po podszybiu i komorze grodziowej. I tu szału jakiegoś nie było. Zwłaszcza, że w przypływie szału okleiłem ją z obu stron (od strony silnika i od strony kabiny). Zalecałbym jedynie na wszelki wypadek okleić od strony kabiny. Tutaj ze względu na plastik, dałem tylko piankę GMS 011A.

Można od strony silnika. Jednak tu najpierw usuwamy fabryczny materiał.

Można i z drugiej strony. Wyciągamy i oklejamy.


ŚCIANA KOMORY GRODZIOWEJ PONIŻEJ GRODZI

Nie wiem czy zrobiłem dobrze, ale postanowiłem zaryzykować. Ze powodu oklejonej podłogi wewnątrz kabiny, uważam, tą część za najmniej przydatną. Po prostu po tym klejeniu różnicy nie odczułem.
Najpierw trzeba poodkręcać wszystkie plastikowe blokady, a potem cały materiał trzeba zdjąć. Nie obejdzie się bez wchodzenia pod auto i niestety w kilku miejscach trzeba delikatnie nadciąć te fabryczne pseudowygłuszenie. Okleiłem tym, co uważałem za najlepsze wg mnie. Po wyczyszczeniu, na odkryte miejsca dałem GMS 07, a potem położyłem GMS 011A.

Górna część ściany.
Widać też, że podszybie i grodź okleiłem dodatkową warstwą, ale to był błąd. 


Dolna część aż do podłogi.

DOLNA OSŁONA SILNIKA

Gdybym miał oryginalną osłonę, to wykleiłbym ją najpierw matą butylową, a potem pianką. Ponieważ jednak kupiłem plastikową podróbę, to ze względów bezpieczeństwa (żeby nie odpadła, lub nie wygięła się pod wpływem ciężaru maty butylowej) okleiłem ją jedynie pianką GMS 011A od strony silnika.
No i tu naprawdę było słychać różnicę. Hałas zmniejszył się i przytłumił. Sama osłona NIE WYGŁUSZA jak to niektórzy piszą, ale pozwala na szybsze nagrzanie silnika i dłuższe utrzymanie ciepła rozgrzanego silnika.

BRAK FOTKI (uzupełnię na wiosnę po wymianie oleju)


-----------------------------------------------------------------------------------------------------------

Porównanie pianek:
011A - 10 mm (na górze)
010 - 15 mm (na dole)

4 komentarze:

  1. hej, tez wygluszalem swoja merive. Z komory silnika zrobilem tylko maske. Wnetrze - dach, boczki, drzwi, podloga bagaznika i boki. Czy cos dalo? Spodziewalem sie wiecej. Sporo daja drzwi - jest lepszy bas z glosnikow. U mnie problemem jest szum wiatru z drzwi. Dobra, robota i czekam na kolejne posty :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na silnik maska to zdecydowanie za mało. Hałas idzie mocno dołem i bokami. Do tego dochodzą drgania metalowych części karoserii.
    Zamiast podłogi bagażnika wolałbym wyciszyć najpierw klapę. Daje ciut lepszy efekt. Zgadzam się, że drzwi to podstawa i od razu słychać różnicę.
    Bagażnik (tylko maty butylowe)u mnie sprawił, że ustały drgania i dziwne dźwięki.
    Postaram się coś niedługo wrzucić, bo trochę jeszcze nad nią popracowałem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cześć.

    Czy mógłbyś mi powiedzieć ile m2 potrzebowałeś na oklejenie podłogi silnika oraz maski?

    Wyciszenie którego elementu wg. Ciebie daje największy efekt, przy wytłumianiu dźwięku silnika? Mam diesla i w środku jest strasznie głośno. Dźwięk najmocniej słychać pod deską rozdzielczą/na podłodze od strony pasażera..:-(

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie pamiętam ile zużyłem materiałów. Wszystko mierzyłem i liczyłem niestety. Miarka w rękę i do roboty. Zawsze zostają jakieś resztki i ścinki.

    Na początku myślałem, że tylko klapa silnika i podszybie i spokój będzie. Jednak u mnie największy efekt dało to, czego jeszcze nie opublikowałem, czyli nadkola. Jednak nie mam na myśli tutaj oklejania tylko plastikowych nadkoli i tego co pod nimi (to oczywiście też), ale tzw. baranka, który nie jest zasłonięty plastikowym nadkolem. Wszystko metalowe po stronie kół (nie silnika, bo tam nie ma miejsca) wykleiłem matą butylową. Byłem w szoku, że pomogło. Przy czym zaznaczam, że to była ostatnia rzecz jaką robiłem w aucie przy wyciszaniu. Plus blachy przednich błotników (oklejone od środka butylem).
    Na drugim miejscu dałbym dolną osłonę silnika.
    Na trzecim miejscu oklejanie boków pod filtrem powietrza i pod mocowaniem akumulatora.
    Podłogę pod nogami pasażera i kierowcy też warto zrobić, ale porządnie 2,5 mm butylu i 10 mm pianki. Ale ile to da przy dieslu, to nie wiem.
    Silnik niestety będzie zawsze słyszalny, bo za blisko szyby i kabiny :( Ale mi już tak to nie przeszkadza.
    A na koniec powiem tak: nie da się wyciszyć tego auta półśrodkami. Silnik blisko kabiny, a z komory silnika hałas jest przenoszony drganiami blach. Albo się robi całość albo nici z efektu.
    Mam nadzieję, że pomogłem.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń