Cudów z Marysią nie zdziałasz. I mówię to z pełną odpowiedzialnością. Od pół roku kładę wygłuszenie do samochodu i staram się wyciszyć kabinę. W sumie to już zapomniałem jak głośno jest w tym aucie bez wygłuszenia, ale wiem jedno - silnik będzie zawsze słyszalny. No i te szumy od opon.
Krótki przód, silnik pod podszybiem - to dwa najcięższe grzechy tego auta. Plus sztywne zawieszenie i blacha przenosząca rezonans podczas jazdy.
Kabinę można wygłuszyć, trochę wyciszyć, ale pamiętajmy, że poza blachą są jeszcze szyby, które przepuszczają hałas z zewnątrz. I tego nie da się okleić matami :)
Najważniejszy w Merivie jest do obłożenia przód plus wszystkie drzwi i na koniec klapa tylna. Reszta to kosmetyka wspomagająca. Bo najwięcej hałasu idzie z silnika i od opon.
DRZWI
Demontujemy boczki plastikowe drzwi. (do tylnych drzwi patrz post o szybie)Zrywamy folię ochronną, ale tak, aby była w jednym kawałku.
Demontujemy głośnik.
Czyścimy powierzchnie, które będziemy oklejać. Oczywiście należy przetrzeć wszystko czymś, co odtłuści powierzchnię - benzyna ekstrakcyjna, rozpuszczalnik acetonowy.
---------------------------
Co i gdzie kładziemy?
Generalna zasada jest taka, że usztywniamy blachę warstwą maty butylowej powleczonej aluminium. Następnie matę tę oklejamy pianką z butylu o określonej grubości .
---------------------------
Przy oklejaniu drzwi można to zrobić taniej lub drożej.
Ja z braku doświadczenia zrobiłem wszystko wg wersji minimalistycznej. Dziś zrobiłbym to inaczej. I nie ma co się bać o ciężar drzwi po oklejeniu.
Moja wersja => mata butylowa GMS 1,mm w miejsce folii zabezpieczającej. W otwór po głośniku na zewnętrzną blachę nakleiłem piankę GMS 022/10 mm w kształcie większego kwadratu. Jakaś tam izolacja akustyczna dla głośnika.
Potem na boczki drzwi (tapicerkę), od wewnętrznej strony, przykleiłem piankę GMS-01 6/7mm. Z grubością to trochę przesadziłem, bo w jednych drzwiach lekko na dole odstaje boczek (nie łapie stara spinka), ale nie ma tragedii. Jak ktoś chce to można dać piankę GMS-012/3 mm i też dobrze, ale słabsza izolacja. Chociaż za to bez problemu założysz tapicerkę drzwi. Ja wybrałem grubszą, bo cena niewiele większa, a efekt lepszy. Oklejenie boczków, poza izolacją sprawia też, że plastiki mniej skrzypią.
Matę butylową wycinamy pod kształt folii ochronnej, którą zdjęliśmy. Wg mnie najlepiej wycinać w orientacji poziomej i od dolnej części folii. Chodzi o otwory technologiczne, aby je zakryć jedną płachtą.
Pamiętamy o nacięciu maty tam gdzie idą linki klamki i zamka w drzwiach. Kable spokojnie zakrywamy - jeśli masz sterowanie elektryczne okien, to trzeba też zrobić dziurę w macie i przełożyć kabel do sterowania szybami.
Nie oklejajcie matą pod samą klamką!!! Ja tak raz zrobiłem, a potem miałem problem ze spasowaniem osłony plastikowej klamki i musiałem wszystko rozebrać (znowu), aby poprawić.
W wersji maxi zrobiłbym jeszcze tak, że najpierw zdjąłbym mechanizm opuszczania szyby (trochę roboty, bo nity trzeba zrywać i cały ten mechanizm szyb gorzej się usuwa) i okleił tyle ile się da blachy zewnętrznej drzwi. Najpierw matą GMS-07 albo STP GOLD (grubsza i co ważniejsze sztywniejsza), a potem piankę GMS-01/7mm o komórkach zamkniętych. A dopiero potem zrobiłbym to, co opisałem powyżej.
Jak zrobisz drzwi poczujesz w uszach różnicę. Ale to jeszcze nie to.
Jak oklejać drzwi:
Bitmat.pl
Auto-świat.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz