poniedziałek, 22 grudnia 2014

Wyciszenie/wygłuszenie - cz.2 klapa bagażnika

Nie okleiłem blachy. Wyciszenie dałem na plastikową osłonę. Do oklejenia wykorzystałem filc poroso. Dlaczego filc? Postanowiłem zobaczyć jaka jest jego skuteczność, plus chęć zaoszczędzenia, bo 100 cm x 100 cm filcu kosztuje 10 zł, a pianka to ok. 14 zł za 25 cm na 100 cm. Poza tym jakoś nie miałem przekonania, że klapa może wyciszyć wnętrze.Okazało się, że jednak wyciszenie klapy bagażnika to podstawa, tak jak przy drzwiach.
Jeśli jednak chcesz coś położyć na blachę, to tak jak zawsze - najpierw dajesz matę butylową, a na nią piankę. Rodzaj i grubość zależy od ciebie.

Filc, który użyłem miał ok 7 mm grubości i był mocno zbity.
Przed zabawą z osłoną klapy radzę kupić sobie kilka zapasowych spinek. Bo na pewno jakaś się połamie (na mrozie przy -2 stopniach połamałem 4 sztuki).

Otwieramy klapę. Odkręcamy 4 śruby plus 2 śruby na łączeniu z osłoną szyby (na ostatnim zdjęciu widać jeden z otworów). Zdejmujemy plastikową osłonę klapy. Klapa jest na plastikowych spinkach tak jak tapicerka drzwi.

Widok od strony wewnętrznej klapy po zdjęciu.
Na czerwono zakreślone miejsca z otworami na śruby, które wykręcamy.
Strzałka na zdjęciu wskazuje miejsce otworu na awaryjne otwarcie klapy w przypadku braku prądu. Wyciągamy zatyczkę, wkładamy palucha i naciskamy mechanizm w dół i otworzy się klapa. W tej wersji zamka, którą mam nie ma innej możliwości. Piszę to, byście w przypadku tej samej wersji, przy okładaniu plastikowej osłony, pamiętali o zrobieniu odpowiedniego otworu w okleinie.


Jeżeli chcecie możecie położyć poroso z klejem, ale taki filc jest już zdecydowanie droższy.
Najpierw wyciąłem na wymiar filc, a potem wyciąłem otwory na dwie duże wnęki, spinki i owór do awaryjnego otwierania klapy. Jak już dopasowałem materiał, to wyciąłem jeszcze jedną warstwę. Chciałem jeszcze trzecią warstwę założyć, ale nie miałem pewności czy będzie miejsce przy silniczku wycieraczki.
Następnie przykleiłem poroso czterema długimi paskami pianki kauczukowej, która mi została. 






Potem skrawki filcu nawtykałem w klapę. Tam gdzie trzeba było, poprzyklejałem resztkami pianki, wyciętej w paski.



Potem zdjąłem osłonę plastikową szyby. Po wcześniejszym wykręceniu dwóch śrub, wystarczyło zdjąć ją ze spinek na których się trzyma. Spinki są takie same jak na klapie i drzwiach. Osłonę od strony wewnętrznej okleiłem kawałkami pianki kauczukowej, która mi została.




I znowu mniej odgłosów w kabinie :)
Filc zdał egzamin na 5.

niedziela, 21 grudnia 2014

Kleją się lub przymarzają uszczelki drzwi

Spryskuj je regularnie silikonem w sprayu. Ja to robię raz w miesiącu.
Można kupić na stacji benzynowej.
Spryskując warto mieć szmatkę, by wytrzeć nadmiar silikonu.

Wyciszenie/wygłuszenie - cz.1 dach

Zdjąłem podsufitkę i okleiłem cały dach matą GMS 01. Nie dałem żadnego podkładu z maty butylowej - po prostu uznałem to za zbędny detal, ale jak komuś zależy to czemu nie.
Ponieważ maty piankowe mają szerokość 100 cm, to okazało się, że idealnie pasują na szerokość i nie trzeba było docinać.
Podczas tej operacji najwięcej czasu zajmuje demontaż i ponowne założenie podsufitki. Klejenie to przyjemność.

Narzędzia: średniej wielkości płaski śrubkoręt, klucz torx t20.
Trudność: średnia.

Jak to zrobić?

1. Demontujemy lampki oświetlenia wewnętrznego z przodu.
Najpierw wyciągamy plastikową osłonę.

Podważamy plastik śrubokrętem z prawej strony (jest tam miejsce) i wyciągamy delikatnie, by nic nie połamać.
Następnie łapiemy po środku za cały wkład i ciągniemy stanowczo do siebie - wyjdzie na pewno, bo siedzi na metalowych zatrzaskach. Proszę niczym nie podważać.

Rozłączamy zasilanie.

Następnie odkręcamy dwie śruby torx i zdejmujemy plastikową ramkę.
Niestety fotka zrobiona już przy składaniu wszystkiego.


2. Oświetlenie tylne pasażerów. Podważamy z lewej lub prawej strony i wyciągamy obudowę.



Otwieramy blaszkę i rozłączamy wtyk, w razie czego wspomagamy się śrubokrętem tak jak ja to zrobiłem.


3.Osłony przeciwsłoneczne. Wykręcamy śruby torx i wyjmujemy całość.
4. Wykręcamy i wyciągamy rączki i plastikowe osłony. Niestety plastikowe osłony są wciskane i wyjęcie ich jest uciążliwe. Ale śrubokręt wystarczy by je wygrzebać. W usuwaniu tych części nie ma żadnej filozofii.

Widać, że rączka jest na dwie śruby, a potem ciągniemy, bo jeszcze są plastikowe wtyki.



5. Teraz osłony słupków A i B. Słupek A to ten podwójny z przodu, słupek B to ten przy pasach bezpieczeństwa.
Słupek A - zdejmujemy zaślepki i następnie odkręcamy śruby torx. Łapiemy osłonę słupka u góry.Silnie i stanowczo ciągniemy od góry, by osłona słupka odeszła - tak aby się uchyliła. Robimy tak z obu stron.
Na pierwszym planie śruba torx do odkręcenia na osłonie słupka A.



Słupek B - szczerze to już nie pamiętam, ale też od góry radzę złapać pociągnąć z czuciem i odejdzie. Uważać należy na plastikowe części, które nam się objawią.

6. Z tyłu, po otwarciu klapy na podsufitce jest założony klips na wcisk. Trzeba go również wyciągnąć za pomocą śrubokręta.  Znajduje się blisko uszczelki gumowej tak po środku.
7. Zdejmujemy całe boczne osłony słupków z tyłu. Po prostu odginamy gumę i łapiemy od strony drzwi tylnych w górnym rogu i ciągniemy mocno. Wszystko wyjdzie. Tutaj trzeba obie osłony całkowicie zdjąć i położyć tak jak wiszą na pasach.
Zaczynamy ciągnąć tutaj.



8. Teraz najlepsze - odginamy wszędzie gumowe uszczelki drzwi i wyciągamy z nich boki podsufitki. Otwieramy klapę bagażnika i ciągniemy podsufitkę do tyłu. Cały czas kontrolujemy boki, bo mogą nam się blokować. Podsufitka wyjdzie cała. Czasami trzeba zgiąć tu lub tam, ale wyjdzie cała. We dwie osoby pójdzie szybko, w pojedynkę jak u mnie trwa to dłużej, ale też można.

Na zdjęciach końcówka wyciągania podsufitki.
zdjęcie od strony bagażnika do przodu




w kierunku bagażnika



9. Oklejamy sufit. Pamiętamy o kablu zasilania dla tylnych lampek!!!


Z przodu tam gdzie jest mniej miejsca, dałem matę butylową zamiast pianki.
Z tyłu, gdzie sufit idzie niżej (w strefie bagażnika) nie okleiłem i to był błąd. Oklejcie całość.
Ja ten brak potem uzupełniłem jedynie filcem. Pamiętajcie jednak o pasie bezpieczeństwa dla środkowego fotela.
Kleiłem jednym kawałkiem od przodu do tyłu. Belki też zakleiłem.


10. Zakładamy wszystko w odwrotnej kolejności. Przy czym po włożeniu podsufitki do auta najpierw załóżcie ją na gumowe uszczelki. Ułóżcie ją tak jak była przed wyjęciem. Radzę sprawdzić ułożenie dwa razy, bo jak się pośpieszycie to będzie krzywo założone.


niedziela, 14 grudnia 2014

Wymiana żarówki zegarów

Jeśli przestał świecić licznik kilometrów lub część podświetlenia zegarów nie działa, to na pewno spaliła się żarówka.
Trzeba wyjąć całą listwę z zegarami i ją wymienić :)
Jeśli chodzi o wyjęcie zegarów to czytamy najpierw tu.

Po wyjęciu, tył listwy zegarów wygląda tak:

Wszystkie zaznaczone, to żarówki podświetlenia zegarów.
Zakreślona pomarańczowo jest od przebiegu km.
Żarówki są w oprawce i mają 1,5 W (symbol R5).
Aby odkręcić, łapiemy palcami lub wtykamy w rowki mniejszy śrubokręt płaski i przekręcamy w lewo, a potem wyjmujemy.

Żaróweczka po prawej podświetla przebieg km. 

Gdyby przepaliła się żarówka podświetlenia przebiegu jak u mnie, to wkręcamy tą żaróweczkę z białą oprawką. Jednak ja kupiłem żaróweczkę, jak ta po lewej na górnym zdjęciu i wsadziłem pod przebieg. Efekt taki sam. Ale nie robiłem tego ze skąpstwa, a z lenistwa. Nie chciało mi się zamawiać, a tę zwykłą miałem pod ręką.

Acha, jeśli ktoś chciałby zmienić podświetlenie zegarów, to nie kupujcie gumowych nakładek na żarówki, bo to gówno - przerabiałem to.

Szkoda pieniędzy na gumową nakładkę, efekt naprawdę mizerny.



Wymontowanie zegarów/licznika

Potrzebny klucz torx t20 na małym śrubokręcie i/ lub małą grzechotkę.
Czas operacyjny: 1 godzina.


1. Najpierw odkręcamy dwie śruby dolnej osłony kolumny kierowniczej.
2. Odciągamy dolną osłonę kolumny kierowniczej.
Osłona nam opada, ale nie odpada. Dzięki temu mamy dostęp do czterech dodatkowych śrub.

Górna śruba jest od osłony. Przy odkręcaniu należy
manewrować manetkami kierunkowskazów i wycieraczek, bo inaczej nie da rady. 


3. Odkręcamy po dwie śruby z każdej strony (z każdej strony jedna śruba jest od osłony zegarów, a druga od samych liczników), a potem dwie górne śruby mocowania osłony zegarów.
4. Zdejmujemy górną plastikową osłonę kolumny - to ta na samej górze na zatrzaski. Jak jej nie wyjmiemy, będzie przeszkadzać przy wyjmowaniu osłony. Ta osłona jest widoczna na przed ostatnim zdjęciu.
5. Teraz wyciągamy osłonę. Zaczynamy ciągnąć od naszej lewej do siebie. A potem uwalniamy z zaczepu prawą stronę.



6. Teraz wyciągamy zegary. Jedyne co trzeba jeszcze zrobić, to odgiąć do góry blokadę - znajduje się na górze całej części - i ciągniemy zegary do przodu. 
Tak, ten metalowy cyngiel u góry to ta blokada.



Lub ciągniemy do przodu od dołu i nic nie trzeba odginać.



Ciągniemy do kierownicy, odginamy do góry w lewo i odłączamy wiązkę zasilania. Wiązka jest na zatrzasku - trzeba delikatnie odgiąć zatrzask i wyjmujemy cały wtyk.



UWAGA!!!
1. Po wyjęciu zasilania, licznik przebiegu bieżącego resetuje się. Jedynie licznik ogólnego przebiegu jest ten sam.
2. Można też zdemontować wszystkie plastiki kolumny kierowniczej jak ktoś woli, ale tak jest mniej roboty.
   W tym poście jest jak demontować plastiki kolumny kierowniczej.

Montaż jak zwykle odwrotnie do demontażu.