niedziela, 26 października 2014

Egr - demontaż.

Bardziej z ciekawości niż potrzebny sprawdziłem w Merry zawór recyrkulacji spalin, czyli EGR.
Po co zdejmować i czyścić lub blokować EGR? Po zaślepieniu, samochód ma lepszego kopa (podobno). Kusi mnie żeby to sprawdzić, ale po pierwsze mamy już mrozy i się nie chce. A po drugie, po zaślepieniu wyskakuje błąd "check engine". EGR przydałoby się kiedyś zdjąć po to, aby go wyczyścić. Zakopcony i zabrudzony zawór może być źródłem najróżniejszych problemów.

Położenie zaworu.


W sumie nie ma większej filozofii przy demontażu.
Jedyna trudność to dostęp do owego urządzenia. Stojąc na wprost auta jest po prawej stronie silnika, pod stertą wszystkich kabli. Jedynie odpięcie elektryki jest bezproblemowe.
Uwaga!!! - demontaż wykonujemy na chłodnym silniku.
Ja stwierdziłem, że aby się dostać do śrub, muszę usunąć półkę z akumulatorem. Dzięki temu zyskujemy miejsce na ręce i manewry. Inaczej to udręka.
1. Odpinamy akumulator i go wyciągamy.
2. Odpinamy wtyczkę od tegoż zaworu .
3. Potem odkręcamy śruby półki i ją zdejmujemy. Z lewej strony półki jest zatrzask z jakimś wielkim kablem. Trzeba odpiąć zatrzask lub ten kabel. Ja zdjąłem zatrzask. Po co wszystko wycinać.

Potrzebna nasadka 12 lub 13 (nie pamiętam, która pasowała).
Ta śruba na dole była najgorsza.


Wypinamy zaznaczone. Podpięty pod to miałem spory kabel.


4. Wkładamy rękę z kluczem pod kable i wykręcamy 4 śruby. Trzy zwykłe torxy - chyba T30 (lub T27). Czwarta śruba to e-torx. Odkręcisz zwykłą nasadką (nie pamiętam rozmiaru). Dwie dolne śruby są bardzo blisko siebie i trzeba je wyczuć. U mnie EGR zaczął się ruszać dopiero po odkręceniu dwóch górnych i dolnej śruby.  W sumie tych dolnych śrub to nie da rady dojrzeć. Jakoś tak są schowane.




Po lewej miejsce w którym jest umieszczony zawór - tu go brak, bo wyjęty.
Prawy dolny róg - uszczelka od EGR.


Zbliżenie.


4. Przy odkręcaniu zaworu pamiętamy, że jest też metalowa uszczelka. 
U mnie jak widać zawór nie był jakoś strasznie zasyfiony. Spryskałem preparatem do czyszczenia EGR-ów/turbin, przetarłem ile mogłem i wsadziłem z powrotem.






Wymiana krzyżaka/łącznika przekładni kierowniczej do kolumny kierownicy

Kiedy wymieniać?
- stuki przy skręcaniu kierownicą (tutaj przyczyną może być m.in. maglownica lub końcówka drążka kierowniczego),
- luz na krzyżaku, którego nie da się skorygować dokręceniem śruby (zazwyczaj tej dolnej), a co z kolei przy wolnej jeździe na nierównościach powoduje stukanie na kolumnie.


Łącznik to ten "pręt" za pedałami gazu i hamulca, która idzie do góry. Żeby to zrobić czeka nas schylanie się i leżakowanie na podłodze:)
Czas operacyjny: ok 1 -2 godz. (za drugim razem zdjąłem całość w 20 minut).
1. Najpierw rozkręcamy obudowę kolumny kierownicy (chyba torx t20). Zdejmujemy również przewód nawiewu. Instrukcja w tym poście.
2. Odkręcamy nakrętkę w dolnej części (klucz nasadkowy 13). Następnie usuwamy śrubę. Jak nie wychodzi to na siłę ją wypchnąć. Ona trzyma się m.in. na plastiku.

Z jednej strony jest okrągła główka śruby, którą sobie głowy nie zawracamy.
Z drugiej jest nakrętka i ją odkręcamy. Nic nie musimy blokować żeby odkręcić. 

3. Odkręcamy śrubę (torx nasadkowy e10) w górnej części i usuwamy ją. Można próbować zwykłą nasadką 8, ale nie wiem czy to dobry pomysł. To w końcu kierownica. Można rozwalić tak śrubę lub nie dokręcić odpowiednio.


Nasadka torx e10.

4. Zdejmujemy dół i górę.

5. Przykręcamy nową część w odwrotnej kolejności.



Kilka uwag:
1. Podczas zakładania najlepiej zacząć od góry, a potem założyć dół. Mi tak było łatwiej.
2. W górnej części łącznika jest oznaczenie (linia), które oznacza ustawienie łącznika na zębatce. To znaczy ta kreska ma trafić na wyżłobienie/rowek na kolumnie. U mnie oznaczono je żółtą farbą.




3. Nowy łącznik ma blokadę długości . Trzeba ją zdjąć i lekko skrócić łącznik (długość można regulować - wciskając i wyjmując), bo inaczej będzie ciężko wszystko założyć. Po założeniu i przykręceniu do kolumny kierowniczej należy rozciągnąć łącznik w dół (wydłużyć go), aby go dopasować długością do tego bolca od magla.
4. Żeby odkręcić śruby u dołu i na górze, należy pokręcić kierownicą. Trzeba ustawić sobie je kolejno w porządanej pozycji. Ja odpalałem silnik, bo tak łatwiej i szybciej - pracuje wspomaganie:)
5. Po zdjęciu łącznika nie kręć kierownicą, bo możesz ją źle ustawić. (chociaż fajnie jest pomachać całkowicie luźną kierownicą). Na samym początku kolumny, właściwie pod kierownicą jest taka taśma gumowa. Jak przekręcisz kierownicę i źle ją ustawisz, to ta taśma będzie źle pracować i mocno się napinać - będzie hałasować przy mocnym skręcie kierownicą. Niestety popełniłem ten błąd i miałem przyjemność schylania się pod pedały po raz wtóry. To był taki hałas jakby miała pęknąć zaraz.



6. Przy zakładaniu dolnej śruby należy pamiętać, by skrzydełko śruby mogło oprzeć się na wskazanym miejscu.





7. Żeby nałożyć śrubę na dole, a potem dokręcić nasadkę trzeba pokręcić sobie kierownicą. Ważne, by góra była już wtedy skręcona.




czwartek, 16 października 2014

Drążek/lewarek zmiany biegów-wymiana gniazda kulistego

Jeżeli masz zbyt duże luzy na dźwigni zmiany biegów to znaczy, że czas najwyższy na wymianę. Akurat ja nie mam żadnych cięgień/linek, a jedynie drążek. W związku z czym sprawa jest bardzo ułatwiona.
Kupujemy w ASO gniazdo kulkowe mechanizmu zmiany biegów (koszt ok.11 zł). Bierzemy ze sobą śrubokręt i biały smar.

gniazdo kuliste dźwigni zmiany biegów

Podnosimy mieszek skórzany do góry.
Odciągamy zatrzaski  blokujące z przodu i tyłu gniazda kulistego (te odstające na zdjęciu wyżej).
Energicznie pociągamy dźwignię zmiany biegów do góry. Powinna wyskoczyć z gniazdem do góry. 
Wyciągamy dźwignię z gniazda - tu trzeba wspomóc się śrubokrętem. (u mnie przy wyciąganiu dźwignia wyskoczyła z gniazda.).


Po wyjęciu dźwigni. Pod obręczą drążka leży gniazdo kuliste.
A tu wyciągnięta dźwignia zmiany biegów.

Bez dźwigni/lewaraka biegów i gniazda kulistego.

Bierzemy nowe gniazdo, smarujemy wewnątrz smarem (lub jak ktoś woli, to nie smarujemy) i zakładamy.
Najpierw podkładamy gniazdo, przekładany dźwignię zmiany biegów przez obręcz drążka. Wciskamy dźwignię w gniazdo i dociskamy następnie do dołu.
Zakładamy mieszek.

Nie ma tam żadnych uszczelek.
----------------------------
UWAGA!!!
Najpierw wciskamy dźwignię zmiany biegów w gniazdo, a potem wciskamy całość. Ja zrobiłem inaczej i musiałem zdejmować cały środkowy tunel, by wyjąć gniazdo i założyć prawidłowo.
----------------------------
EDIT
Po ponad tygodniu dźwignia zmiany biegów ułożyła się w gnieździe i już nie ma żadnych problemów z przełączaniem biegów.