Przez kilkanaście tygodni jeździłem z zapaloną kontrolką check engine. Jako że mam gaz pomyślałem, ze to przez instalację i tak ma być. Tym bardziej, że źle ustawiona mapa dla LPG może powodować różne problemy.
Na szczęście miałem opcom'a i mogłem wszystko sprawdzić. Przy braku kabla do diagnostyki, to jak walka z wiatrakami, bo nie wiadomo, co się dzieje.
Mi wyskakiwał błąd P0110 - Za niskie napięcie temperatura powietrza wlotowego.
Samo skasowanie nic nie da. Należy znaleźć winowajcę. Ja go znalazłem przez przypadek. Ponieważ doszedłem, że to może być zabrudzony pręcik przepływomierza, to chciałem go zdemontować i oczyścić preparatem do styków elektrycznych K2. Okazało się, że:
- w moim autku nie ma przepływomierza, a jest jedynie czujnik powietrza wlotowego.
- przy zdejmowaniu wtyczki z kablami od czujnika wypadł jeden z kabelków. Krótko mówiąc złamał się kabelek i trzymał na małej żyłce i nie stykało.
Wystarczyło kabelek zarobić i wcisnąć na nowo i zakleić taśmą, skasować błąd i po problemie. Teraz działa jak trzeba. Chociaż wiem, ze na dłuższą metę to prowizorka i trzeba zrobić to porządnie. Zamierzam kupić nową wtyczkę i zamontować na nowo oba kable.
---------------------------
P.S. Wtyczkę zarobiłem na nowo. Już bez taśmy. Wystarczyło trochę pomyśleć. Mały szpikulec i do dzieła :)
---------------------------
Pamiętajcie, że kontrolka "check engine" może z innych powodów się włączać np. przy problemie z czujnikiem wału korbowego, słabym napięciem czujnika powietrza zewnętrznego itp.itd.
Bez kabla diagnostycznego ciężko z diagnozą.
Przy problemach z LPG "check" także się załączy. Zwłaszcza przy tzw. wypadaniu zapłonu. Związane jest to ze złą regulacją instalacji lub usterką tejże instalacji.
A mnie się zapalał i po diagnozie OBD II wyskakiwał mi błąd P0170 (ale jakoś się z nim uporałem przez wymianę obudowy filtra powietrza i dokręcenie zacisków ), a teraz P0170. Podejrzewam, że trzeba będzie wymienić świece - bo obie sondy sprawdzone-sprawne
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOczywiście chodziło o błąd P0130. Pomimo kilku kasowań pojawiały się ponownie. Nic nie pomogło, trzeba było wymienić sondę lambda diagnostyczną (tę pierwszą). Wniosek - nie ma co jeździć do mechanika tylko od razu do elektryka, żeby uniknąć kosztów.Wymiana sondy z diagnostyką i robocizną 280 zł.
OdpowiedzUsuń