piątek, 28 kwietnia 2017

Sonda Lambda (regulacyjna)

Nie jestem w stanie dokładnie wytłumaczyć jak działa sonda lambda, bo jestem laikiem. Jednakże:
1. W Merivie (silnik Z16XEP) są 2 sondy - na kolektorze wydechowym sonda regulacyjna, zaś druga za złączem elastycznym na rurze wydechu jest sonda diagnostyczna.
2. Jak zepsuje się sonda regulacyjna, czyli ta na kolektorze, to jest kłopot. Sonda ta odpowiada za regulowanie składu mieszanki paliwo+powietrze i jak będzie źle działać, to silnik będzie słabszy, będzie większe spalanie paliwa, a w najgorszym wypadku padnie nam katalizator :)
3. Jak padnie sonda diagnostyczna, to źle będzie badany skład spalin w katalizatorze. Ta sonda w zasadzie ma nam powiedzieć w jakim stanie jest katalizator i jaki jest skład spalin wydalanych z silnika.
4. Jak padnie sonda jedna lub druga, to z pewnością włączy się wam tzw. check engine. Ale jak któraś z tych sond będzie źle działać, to już niekoniecznie :) 


W niebieskim otoku miejsce złącza w którym można odpiąć sondę.

Jak taką sondę lambda (regulacyjną) wymienić? Odpinamy kabel łączący sondę w miejscu pokazanym na zdjęciu (wzięte w kółko). I odkręcamy samą sondę kluczem nasadkowym bodajże 22mm. Tylko zwykła nasadka będzie tu zbędna. Musi to być wydłużona nasadka i do tego z wycięciem na kabel sondy.
Ponieważ sonda pracuje w wysokich temperaturach i wilgoć na nią też oddziałowuje ze względu na położenie, to trzeba by jeszcze spryskać ją jakimś odrdzewiaczem na zimnym silniku przed odkręceniem. Syfu na niej będzie dużo. Plus do tego trzeba wykombinować sobie jakąś przedłużkę żeby łatwiej odkręcić. Ja się zmieściłem z przedłużką, która wyszła przed przednią belkę komory silnika. I dało radę odkręcić pod blokiem :)

Klucz do sondy.

Ujęcie sondy  z bliska.
Ten torx poniżej, to tylko mocowanie osłony kolektora wydechowego.



.

Wymiana czujnika płynu chłodniczego

W silniku Z16XEP są dwa czujniki płynu chłodniczego. Jeden jest przy termostacie - zaznaczony niebieską strzałką. A drugi to ten, który wymieniałem - zaznaczony czerwoną strzałką.
Żeby wymienić ten przy termostacie, trzeba wymienić cały korpus termostatu niestety.
Żeby wymienić ten drugi, trzeba go odkręcić kluczem płaskim - bodajże 19mm. Przy odkręcaniu troszkę płynu chłodniczego wypłynie, ale dosłownie odrobina. Nie ma co spuszczać płynu. Po odkręceniu nakręcamy nowy. Cała filozofia.

Jedynie problemem może być odsłonięcie sobie wszystkiego. Najpierw trzeba czujnik odpiąć od instalacji.
Następnie odkręcamy dwa torxy (chyba e10) i odsuwamy tę blaszkę zaznaczoną numerem 1 na zdjęciu. Odpinamy też sondę lambda - kabelek zaznaczony numerem 2.

Dół zdjęcia to przód auta. Po prawej stronie zdjęcia jest akumulator.
Jak znajdziecie termostat, to kawałek dalej znajdziecie ten czujnik:)